Pod koniec października miałam przyjemność poprowadzić mini
warsztaty z tworzenia bransoletek. Pewnie pomyślisz sobie "I co z
tego?" ano to, że nie były to takie zwykłe warsztaty, bo tym razem koralik
powędrował do przedszkola :)
Kiedy pani Magda zapytała, czy zgodziłabym się poprowadzić
takie spotkanie zgodziłam się bez wahania. Takie warsztaty to było dla mnie
zupełnie nowe doświadczenie, zupełnie nie spodziewałam się ile naszej energii
potrafi pochłonąć stadko 5cio-latków ;)
Na początku spotkania dzieci miały okazję poznać kamienie
występujące naturalnie w przyrodzie. Mieniące się cudownym ogniem labradoryty,
barwne jaspisy i agaty, delikatny kamień księżycowy oraz boski lapis lazuli.
Dzieci dowiedziały się, że m.in. z takich kamieni powstają
koraliki, z których robiliśmy bransoletki. Dowiedziały się również, że w
koralikach mieszkają małe chochliki, które uwielbiają robić psikusy ;) to
właśnie dlatego przez cały czas zabawy jaką było zrobienie swojej własnej
bransoletki, szczęśliwe koraliki jak szalone skakały po stolikach. Jeszcze
większą radość sprawiało im jednak zeskoczenie na podłogę i ucieczka przed
próbującymi je złapać rączkami przedszkolaków :) Kiedy udało się je w końcu opanować,
powstały z nich prawdziwe, jedyne w swoim rodzaju biżuteryjne dzieła sztuki :)
Podczas zajęć dzieci miały możliwość rozwinąć swoje
zdolności manualne i wyobraźnię, włączyć swoją kreatywność przede wszystkim
jednak dobrze się bawić :)
Bardzo dziękuję pani Magdzie i pani Violi za zaproszenie,
pani Magdzie i pani Joli za pomoc w okiełznaniu gromadki. Podziękowania należą
się również niezastąpionemu korallo, które podarowało dzieciom koraliki i
zawieszki potrzebne do zrobienia bransoletek :)
Miłego dnia
Agnieszka :)